Mini przewodnik po sycylijskich słodkościach
Dolci tipici siciliani
Tradycje cukiernicze wyspy są bardzo bogate, receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie cały czas cieszą się ogromnym uznaniem.
Każdy kto przyjeżdża na Sycylię i obiecuje sobie, że wakacyjny wyjazd jest dobrą okazją, żeby stracić kilka zbędnych kilogramów lub odzyskać formę, będzie ciężko rozczarowany ponieważ w największych miastach tej wyspy cukiernie i bary z doskonałym espresso znajdują się niemalże na każdym rogu.
Przygotowaliśmy dla Was mini przewodnik po najbardziej popularnych, sycylijskich słodkościach, który ułatwi Wam podjęcie decyzji przy ich wyborze.
Cannolo – to słodki symbol Sycylii, najpopularniejszy wyrób lokalnych cukierni. Ciasto w formie rurki smażone jest na głębokim oleju. Tradycyjne nadzienie to słodki ser owczy ricotta z dodatkiem pokruszonej czekolady lub kandyzowanej skórki z pomarańczy. W cukierniach spotyka się również cannoli nadziewane kremem czekoladowym lub pistacjowym, jednak przy tradycyjnym nadzieniu z ricotty pozostałe warianty bledną. To zdecydowany “MUST”!
Tartufo – to rodzaj bignè obtoczonego w czekoladzie lub w wiórkach kokosowych, wypełnione kremem w różnych smakach.
Bignè – to ciasteczka podobne w smaku do znanych nam eklerków wypełnione kremem w różnych smakach (pistacjowy, kawowy, czekoladowy itp.), polane lukrem.
Minne di Sant’Agata – to typowy wyrób Catanii, ściśle powiązany z obchodami święta Patronki tego miasta św. Agaty, która nie chcąc wyjść za mąż została ukarana poprzez ścięcie piersi. Dlatego też ciasteczka mają formę piersi, co zdradza już sama nazwa… Zrobione na biszkoptowej podstawie, nadziewane ricottą i masą marcepanową, wykończone lukrem i kandyzowaną wisienką.
Cestini con crema alla fragoline – babeczki z poziomkami – zrobione z kruchego ciasta, nadziewane masą kremową ozdobione poziomkami lub innymi owocami.
Paste di mandorla – to typowe ciasteczka z migdałów z dodatkiem białka z jajka, cukru i odrobiny mąki kukurydzianej lub mąki pszennej. Zdobione owocami kandyzowanymi, ziarenkami kawy, płatkami z migdałów lub pistacji, posypane cukrem pudrem. Doskonałe na upominek przywieziony z Sycylii.
Babà lub Babbà – to wyrób, który przywędrował na Sycylię z Francji przez Neapol. Ma on jednak polskie korzenie związane z osobą Stanisława Leszczyńskiego. Legenda mówi, że Stanisław Leszczyński przebywając w Lotaryngii słynął z wyrafinowanego smaku. Tamtejsi kucharze bardzo często serwowali mu “kugelhupf”, austriackie ciastko zrobione z mąki, cukru, jajek, masła, winogron i drożdży piwnych. Dla władcy było ono jednak bez smaku i pewnego razu pijąc rum, swój ulubiony trunek polał nim serwowane ciastka, skosztował i stwierdził, że tak właśnie powinny smakować. Od tego momentu był to jego ulubiony przysmak. Nazwał go Ali Baba, to imię bohatera z jego ulubionej książki “Baśnie tysiąca i jednej nocy”. Wkrótce potem, dzięki kucharzowi Stanisława Leszczyńskiego, Babà zawędrowała do Paryża, gdzie założył on swoją cukiernię Sthorer. W latach siedemdziesiątych XVIII wieku Babà zawędrowała także do Neapolu, gdzie nazwano ją Babbà i po dziś dzień jest nieodłącznym symbolem miasta.
Follow Us!